• Strona główna
  • Kluby
  • Wydarzenia
  • Multimedia
  • Archiwum
  • Forum dyskusyjne
  • Kontakt
  • Terminy spotkań
  • Tragedia smoleńska-miesięcznice
  • Karta Klubów "GP"
  • Zjazdy
  • GALERIA
  • Fundacja Klubów "Gazety Polskiej"

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ:                                                                 www.klubygazetypolskiej.pl
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tydzień jak tydzień

Tomasz_Kowalczyk.jpg

W Chorzowie odbyła się konwencja Platformy Obywatelskiej. W ramach konwencji Platforma Obywatelska poodgradzała się od obywateli solidnym płotem, ściągnęła policyjne suki i armatki wodne. Na portalu Jedynie Słusznej Gazety - nawet tam! - komentator napisał: Ktoś tu kiedyś z satysfakcją liczył, ileż to PiS wydaje na ochronę Jarka. Coś chyba milion rocznie, tak? Z partyjnej dotacji. No to nam władza POkazała, jak to się robi. Nie milion w rok, tylko w dzień (bo ta szopka to raczej za darmo nie była?). Nie z dotacji tylko z naszych podatków. Profesjonaliści.

* * *
Na konwencji obecny był senator Libicki, znany z tego że jeździ na wózku inwalidzkim i pisze głupie felietony. Po wypowiedzi Piotra Dudy, który nazwał premiera Donalda Tuska "tchórzem i kłamcą", Libicki stwierdził, że Duda to "polityczny bandyta". Następnie oświadczył: Naprawdę apeluję do klubu PO: pozwólcie mi wreszcie napisać tę antyzwiązkową ustawę! Wychodzi na to, że Libicki bardzo by chciał coś robić, tyle że mu nie pozwalają. Najwyraźniej w Platformie pozostało jeszcze paru inteligentnych ludzi, którzy chronią ją przed całkowitym zatonięciem. Szkoda.

* * *
Tymczasem w Krakowie odbyła się konwencja (czy tak jakoś) Solidarnej Polski. Niestety dowiedziałem się o tym dopiero po fakcie. Wpadłbym, posłuchał, pooglądał. Kiedy miałem jakieś dziesięć lat zrywałem kępę trawy na podwórku, pakowałem ją do słoja, zalewałem wodą i odstawiałem do kąta. Po paru dniach na powierzchni wody robiła się taka butwiejąca "skórka", którą następnie wkraplałem na szkiełko podstawkowe mikroskopu produkcji PZO. I oglądałem ameby i pantofelki. To też było bardzo pouczające.

* * *
Rykoszetem wróciła sprawa ubrań premiera i jego małżonki, zakupionych z funduszy PO. Znany popularyzator opery i operetki Bogusław Kaczyński oświadczył: Przez pięćdziesiąt lat reprezentowałem Polskę na świecie... Do głowy mi nie przyszło, aby poprosić TVP, żeby mi kupiła na występ ubranie. Nigdy nie otrzymałem nawet agrafki do przypięcia fantazyjki w butonierce. Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości co do perfidnej, antypaństwowej działalności wszelkiej maści Kaczyńskich?

* * *
W piątkowym poranku TOK FM Wielka Czwórka (Żakowski - Lis - Wołek - Władyka) pochyliła się z troską nad zalewającą nas falą faszyzmu. Co prawda red. Wołek usiłował oponować, że faszyzm to nie jest prawica, nawet skrajna, ale dał się w końcu przekonać. Wołek zawsze ze swoimi kolegami się zgadza, zaznaczając jednak stanowczo, że się wprawdzie zgadza, ale czyni to z prawicowych pozycji. Poszło oczywiście o zakłócenie wykładu prof. Baumana. Wyszło to, co zwykle - faszyzm, wszędzie faszyzm. Przypadkiem przerzucałem akurat książkę Jerzego Łojka o Szczęsnym Potockim. Łojek scharakteryzował naszego ostatniego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego, mniej więcej tak: narzucony nam przez Rosję monarcha, bez wątpienia wybitny intelektualnie i zarazem kompletne moralne zero. Przyszło mi do głowy, że w XX wieku monarchie wyszły z mody, więc Rosjanie nie narzucali nam już królów, tylko intelektualistów w rodzaju Baumana. O takich samych moralnych kwalifikacjach. Albo i gorszych. W końcu król Staś nikogo nie namawiał do mordowania patriotów.

* * *
Ot, taki sobie tydzień, jak inne.

Tomasz Kowalczyk

1 1 1 1 1 1 1 1 1 1

Biuro Klubów "Gazety Polskiej"



505 038 217, (12) 422 03 08;
e-mail klubygp@gazetapolska.pl
ul. Jagiellońska 11/7 31-011 Kraków

Layout i wykonanie: Wójcik A.E.