• Strona główna
  • Kluby
  • Wydarzenia
  • Multimedia
  • Archiwum
  • Forum dyskusyjne
  • Kontakt
  • Terminy spotkań
  • Tragedia smoleńska-miesięcznice
  • Karta Klubów "GP"
  • Zjazdy
  • GALERIA
  • Fundacja Klubów "Gazety Polskiej"

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ:                                                                 www.klubygazetypolskiej.pl
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dziwna jesień

Marcin Wolski

Co się dzieje? Tusk w dość chytry sposób wyciska w Sejmie wotum zaufania. Nie czeka na dalsze pogorszenie nastrojów, na konsolidację opozycji, tylko próbuje przechwycić inicjatywę. Nie wiadomo, skąd wyciąga pieniądze, kokietuje młode matki, dokleja do pomysłów PiS-u stemple Platformy... I co? Pierwsze komentarze sugerują, że być może na krótką chwilę złapie oddech, znów okaże się panem zielonej wysepki... Tymczasem błyskawicznie pojawia się sondaż na zlecenie TVP, w którym PiS z zawrotnym, 40-procentowym poparciem dystansuje rządzącą partię. Informacja zostaje od razu nagłośniona.

Trudno podejrzewać, że ktoś na Woronicza zwariował. Może więc zamówił sondaż, żeby szybko pokazać, jak Donaldowi odbiło. A skoro nie odbiło, a dobiło, to czy nie można było tego wyniku jakoś przetrzymać w szufladzie, zamiast wywalać w eter, tak by nawet konkurencyjne stacje puściły to na swych "podpaskach", dając pożywkę sforze komentatorów? Kto to zrobił? Przecież piątą kolumnę PiS-u dawno z TVP wytrzebiono. Czyżby ktoś celowo "przełożył wajchę"? A jeśli tak, to kto za tym stoi i czemu to służy? Skoro Tusk się wybronił w parlamencie, jaki cel ma jego dalsze grillowanie?

Czy to przywołanie premiera do porządku? Czy raczej ostatnie poważne ostrzeżenie?

Dezorganizacja czy chytry zamysł? Ale czyj? Dużego Pałacu? Jakiegoś Zleceniodawcy Zewnętrznego? Komu zleży dziś na obaleniu Donka?

Trudno wyobrazić sobie Millera i Palikota popierających rząd ekspertów profesora Glińskiego. Jeszcze trudniej dać szanse konstrukcji Rządu Marzeń (Adama Michnika) na czele z pięknym Olkiem (w charakterze już nie Ojca, ale Teścia Ojczyny). Konserwatyści w PO to - jak się niedawno okazało - co najmniej 60 szabel, alergicznie reagujących na hasła w rodzaju "wybierzmy przyszłość - i wypierzmy przeszłość".

Więc o co chodzi?

Najgorsze podejrzenie, że o to, aby było dalej, jak jest: chaos, bezrząd, słaby premier, przestraszony rząd, podzielona koalicja i opozycja. I oczywiście - żadnych wyborów.

Bo tylko one, i to jak najprędzej, mogłyby Polskę uratować od dalszego gnicia.



Marcin Wolski


1 1 1 1 1 1 1 1 1 1

Biuro Klubów "Gazety Polskiej"



505 038 217, (12) 422 03 08;
e-mail klubygp@gazetapolska.pl
ul. Jagiellońska 11/7 31-011 Kraków

Layout i wykonanie: Wójcik A.E.