-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ: www.klubygazetypolskiej.pl -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dwudziestka![]()
Nie należę do ludzi narzekających, że żyją w ciekawych czasach. Przeciwnie, uważam się za szczęściarza, który miał fart przechodzić przez kolejne epoki w dobrym towarzystwie - takie zapewniał "Kabaret pod Egidą", Program III PR przed stanem wojennym czy wszystkie odmiany "60 minut na godzinę" - radiowa, estradowa i telewizyjna w postaci szopek i "Polskiego Zoo". Dziesięć lat temu rozpocząłem kolejną fascynującą przygodę mego życia - współpracę z "Gazetą Polską". Znów miałem wrażenie, graniczące z pewnością, że uczestniczę w czymś ważnym, pasjonującym, a nade wszystko potrzebnym Polsce i przyzwoitym. Że jestem w redakcji, która jest wspólnotą, kawałkiem polskiego marzenia o kraju suwerennym, uczciwym i mądrze rządzonym, gdzie nie kupuje się ludzi i nie łamie sumień - gdzie jest miejsce na dialog i spór, ale także, kiedy trzeba, skrzyknięcie się w dobrej sprawie.
Marcin Wolski |