• Strona główna
  • Kluby
  • Wydarzenia
  • Multimedia
  • Archiwum
  • Forum dyskusyjne
  • Kontakt
  • Terminy spotkań
  • Tragedia smoleńska-miesięcznice
  • Karta Klubów "GP"
  • Zjazdy
  • GALERIA
  • Fundacja Klubów "Gazety Polskiej"

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ:                                                                 www.klubygazetypolskiej.pl
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Okiem fantasty

Marcin Wolski

Miałem pisać o czymś zgoła innym, ale w obliczu papieskiej decyzji o rezygnacji z tronu Piotrowego zajmowanie się naszymi marnymi problemami wydaje mi się dziś niestosowne. Nie podejmuję się oczywiście ani oceniać pontyfikatu Benedykta, powszechnie uważanego za kontynuację posługi naszego Papieża, ani deliberować nad ewentualnymi wynikami przyszłego konklawe. Jako autora parającego się fantastyką i historiami alternatywnymi bardziej pasjonuje mnie spojrzenie na to od strony podszewki historii, proroctw i znaków.

W końcu według "Proroctwa św. Malachiasza", zmarłego w 1148 roku w Clairveaux na rękach św. Bernarda, biskupa Armagh i prymasa Irlandii, ten papież określony "z chwały oliwki" miał być przedostatnim. Potem już bez numeru porządkowego następuje ostatni zapis: "W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego [na tronie] zasiądzie Piotr Rzymianin, który będzie paść owce podczas wielu cierpień, po czym miasto siedmiu wzgórz [Rzym] zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi swój lud. Koniec".

Na nasze szczęście dopuszczane są różne interpretacje, a brak numeru porządkowego ma wskazywać, że przed Piotrem II może pojawić się jeszcze wielu Namiestników Chrystusa. Ale czy nie będą to dla Kościoła i wiernych czasy zupełnie odmienne?

Oczywiście wielu uważa Listę 112 papieży za fałszerstwo, powstałe około roku 1590, tyle że nawet jeśli idzie o ostatnie stulecie, jest ona niezwykle trafna...

Ale czy niespodziewana dymisja Pontifexa może mieć z tym związek?

Na Malachiaszu proroctwa się nie kończą, a w objawieniach fatimskich jest mowa o wielkim zagrożeniu Kościoła. Toteż pojawia się pokusa szukania w decyzji Józefa Ratzingera drugiego dna, w końcu stan zdrowia Karola Wojtyły był o wiele gorszy, ale Jan Paweł II nawet własną śmierć poświęcił Dziełu Zbawienia. A może świadom zagrożenia wewnątrz Kościoła (choćby przez masonerię, ponoć obecną w Watykanie), pragnąc zapobiec - co też pojawia się w proroctwach - wyborowi Antychrysta, Benedykt, wybitny intelektualista, a zarazem teolog o wielkiej odwadze, zdecydował się na działanie wyprzedzające - konklawe, na które mieć będzie nieformalny i potężny wpływ.

Świat nie skończył się w grudniu 2012 roku, miejmy nadzieję, że nie skończy się także w marcu 2013. Pisarzom pozostaje fantazjowanie, a wiernym modlitwa.



Marcin Wolski


1 1 1 1 1 1 1 1 1 1

Biuro Klubów "Gazety Polskiej"



505 038 217, (12) 422 03 08;
e-mail klubygp@gazetapolska.pl
ul. Jagiellońska 11/7 31-011 Kraków

Layout i wykonanie: Wójcik A.E.