Dr Jerzy Targalski na spotkaniu w klubie gliwickim wyraził pogląd, że tzw. "UBekistan" to ludzie powiązani wspólnymi interesami ze służbami specjalnymi i nomenklaturą PRL-u, oraz ich spadkobiercy w drugim i trzecim pokoleniu. Podzieleni na partie i grupy interesów, zjednoczyli się w momencie dojścia do władzy Prawa i Sprawiedliwości, które realnie zagroziło układowi "UBekistanu". Wszystkie działania zostały podporządkowane jednemu celowi, odsunąć od władzy PiS. Nie dopuścić do zrealizowania idei budowy IV Rzeczpospolitej. Dzisiaj powrót do władzy PiS oznacza koniec ich pozycji, dlatego zrobią wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Na szalę kładą dobro i bezpieczeństwo Polski. Niezwykle ciekawe spotkanie miało swój dalszy ciąg w następnym dniu. Okazuje się, że na spotkaniu obecny był jeden z funkcjonariuszy Gazety Wyborczej. Efektem inwigilacji Jerzego Targalskiego był artykuł w Gazecie Wyborczej, w którym, jak to ma w zwyczaju ta gazeta, roiło się od przekłamań i insynuacji. Cały tekst podpisany przez -jk- podporządkowany był jednemu celowi, ciągle temu samemu, obniżyć wiarygodność redaktora Targalskiego jako wiceprezesa Polskiego Radia. R.K. ![]() |