10.grudnia w gliwickim Klubie Gazety Polskiej odbyło się spotkanie z europosłem Ryszardem Czarneckim: "Polska - Unia - Rosja. Trójkąt Bermudzki?". W ostatnich 3. latach wzrósł nasz prestiż ze względu na zgrupowanie wokół Polski 6 państw: Litwy, Łotwy, Estonii, Gruzji, Ażerbejdżanu i Ukrainy. Duża w tym zasługa Prezydenta RP. Rosja energicznie przeciwdziała na Kaukazie. Gruzja była pierwszą ofiarą. Ażerbejdżan lawiruje utrzymując dobre stosunki z Iranem, Turcją, Zachodem i Rosją. Możliwe są prowokacje na Ukrainie, zwłaszcza na Krymie, w Łotwie i Estonii gdzie 49-50% to Rosjanie lub rodziny mieszane. Mogą być bardzo dynamiczne scenariusze. Rząd Tuska nie ma żadnej strategii politycznej. Wyprawę do Moskwy naszego premiera odebrano w Brukseli jako zmianę polskiej polityki. W UE każdy większy raj ma swoje wpływy. Są bloki wokół W.Brytanii, Francji, Hiszpanii. Stąd blok wokół Polski wpisuje się dobrze.

W dyskusji europoseł przychylał się do poglądów, że "w polityce nie ma wrogów , ani przyjaciół tylko są interesy" oraz, że "niema raz straconych, ani raz na zawsze uzyskanych pozycji". Jest przeciw wpychaniu Białorusi w ramiona Rosji, za tarczą antyrakietową, a także za dożywotnią dyskwalifikacją aferzystów piłki nożnej.

J.S.


europoseł Ryszard Czarnecki


Od początku