II Ogólnopolski Marsz pod hasłem "Obudź się Polsko".

W święto Archaniołów 29.09.2012 roku, kilkaset tysięcy osób z całej Polski wzięło udział w II Ogólnopolskim Marszu pod hasłem "Obudź się Polsko".
Krakowski Klub "Gazety Polskiej", działający przy parafii św. Józefa na os. Kalinowym, również postarał się, aby nas tam nie zabrakło. Poczyniliśmy swą powinność wobec Ojczyzny, biorąc udział w wielkiej Manifestacji. W marszu wzięli udział Związkowcy z Solidarności, widzowie Telewizji Trwam, słuchacze Radia Maryja, Solidarni 2010, Kluby Gazety Polskiej , inne organizacje społeczne oraz wszyscy, którym na sercu leży dobro Ojczyzny. Manifestację rozpoczęła wspólna , pokojowa modlitwa patriotyczna, a zatem Koncert słowno-muzyczny, w wykonaniu aktorów sceny Polskiej a także orkiestry Victoria z Warszawy. Po koncercie szturmowaliśmy do nieba w modlitwie różańcowej o łaskę przemiany dla naszej Ojczyzny a także, aby Polacy budzili się do prawdy i miłości społecznej. Mszy świętej na Placu Trzech Krzyży przy Kościele św. Aleksandra, przewodniczył Ks. Proboszcz jednej z Warszawskich parafii, w koncelebrze z innymi Kapłanami. Ks. prałat w homilii wyraził swój niepokój o Ojczyznę, ile zła się w niej dzieje, chociażby w sprawie katastrofy smoleńskiej, jak długo musimy czekać na wyjaśnienie prawdy. Nade wszystko zachęcał do modlitwy, bo tylko przez Chrystusa możliwe jest zwycięstwo. Wspominał o prześladowaniu Kościoła na przełomie XIX- XXw, wtedy to zaczęto odmawiać modlitwę do św. Michała Archanioła i za jego przyczyną przyszło zwycięstwo. Ks. Prałat apelował, że również dzisiaj potrzeba nam tej codziennej modlitwy do Archanioła Michała. Po zakończeniu Eucharystii przemówienie wygłosi Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk, w którym powiedział między innymi, odwołując się do słów Jana Pawła II. Stanęliśmy w stolicy, w której 33 lata temu największy z Rodu Polaków i słowian, zawołał: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi, tej Ziemi". I stało się - Polacy poczuli się znów Narodem. I stała się solidarność, którą Jan Paweł II dodał do podstawowych cnót chrześcijańskich. Ojciec Dyrektor zwrócił się do dziennikarzy, którzy służą prawdzie, to oni są świadkami prawdy. mają odwagę być znakiem wśród wielu najemników z mediów mętnego nurtu. Najemników jest wielu w mediach, nie głównego nurtu lecz mętnego nurtu. Zwrócił się do rolników, robotników, inteligencji, starszych, chorych, studentów dzieci i młodzieży, aby wszyscy przyczynili się do życia w miłości i prawdzie społecznej. Myśląc o Ojczyźnie kolejny raz odwołał się do słów Jana Pawła II, wypowiedzianych w czasie bierzmowania Narodu na Krakowskich Błoniach w 1979 roku. "Zanim stąd odejdę, proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością- taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie św. Abyście nigdy nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy."
Apelował również, by nie ulec bezczynności, która prowadzi do klęski. Mówił o potrzebie oczyszczenia umysłów, serc i sumień. O potrzebie modlitwy i prawdy. Prawdy trzeba szukać u źródła, a nie z plotek i mediów mętnego nurtu. Wspomniał o działaniu tych mediów w sprawie smoleńska, jakie stwarzają dzikie judzenie przeciwko zmarłym tak tragicznie, a to nie jest cywilizacja chrześcijańska.
Ojciec Tadeusz mówił również o prawach, które nam przysługują- do prawdy, do wzajemnej komunikacji to prawo do wolności- prawo do mediów. Upominał się o prawa, które przysługują nam wszystkim a nade wszystko o poszanowanie drugiego człowieka. Nawoływał, aby kochać Ojczyznę, bo tyle Ojczyzny ile ziemi. Tyle wolności, ile własności. Ten Marsz to wielka próba sił, bo na naszych oczach dokonuje się zamach na demokrację. Bliżej do totalitaryzmu jak do demokracji. Zadaniem dla nas jest, by każdy brał się do pracy, budzić innych, a wtedy przyjdzie Boże zwycięstwo, tylko musi zwrócić się do Pana Boga i Jego słuchac. Bo kto z Bogiem, któż przeciw nam.
Na koniec Ojciec Dyrektor zawierzył naszą Ojczyznę św. Archaniołowi Michałowi i wspólnie wszyscy odmówiliśmy modlitwę do Michała Archanioła. Następnie modliliśmy się koronką do Bożego Miłosierdzia, po której wyruszył Marsz od Placu Trzech Krzyży, Traktem Królewski do Placu Zamkowego. Na koniec przemówienie wygłosił prezes PiS Jarosław Kaczyński, następnie Przewodniczący NSZZ Piotr Duda oraz przedstawiciel niezależnych dziennikarzy Wojciech Reszczyński.
Marsz ten przejdzie do historii zgromadzeń, jakich Polska nie widziała od czasów pierwszej "Solidarności". Nam wciąż pozostaje zadanie, budzić w Polakach ducha, by zło dobrem zwyciężać. Budzić się do tej godności, którą dał nam Bóg, do tej miłości, do której jesteśmy wezwani. Nasz sztandar to Maryja i Ewangelia. Fundament to Krzyż, wiara, tradycja, miłość do Boga, do Kościoła, do Ojczyzny.
Z Chrystusem na Krzyżu byliśmy w Warszawie.
Nie był to duch lęku lecz wyzwolenia. Flaga jest naszą tożsamością. Polak Potrafi się bronić, Polak brzmi dumnie.

/Beata Kuzon/